Często się spotykam z tym, że ktoś mówi, wszystko jest energią… słowa niosą energię….Ciągle wypierają jednak to, że SŁOWA SĄ NEUTRALNE a niosą energię dla tego co ODBIERA TE SŁOWA.
TO TY JESTEŚ DYSPONENTEM ENERGII JAKĄ NIESIE JAKIEŚ SŁOWO. To nie ktoś mówi coś z jakąś energią TYLKO TY TO ODBIERASZ JAKO JAKĄŚ ENERGIĘ.
Przykładowo słowo GWAŁT… wielu powie… to słowo niesie niską wibrację… dla kogo?
Dla ego tego co to ocenia. Co czujesz? To słowo jest złe? Zaniża Ci wibrację? Czyli DOBROSTAN
Wybija TWOJE EGO z dobrego stanu, prawda?
Do kiedy nie oswoisz się z neutralnością tego słowa nie masz szans przerobić GWAŁT na coś co jest conajmniej neutralne.
Szczególnie jak ktoś Cię zgwałcił.
Nie da się zintegrować niczego co kojarzy Ci się z gwałtem nie będąc w stanie neutralności, będzie się to chować w sobie głębiej i głębiej.
Kiedy się to stanie neutralne możesz to pokochać i tak możesz pokochać tak naprawdę ten kawałek siebie samej czy siebie samego jaki się WYPIERAŁO i uciekało od niego w osądy ego.
Tego ego co jest nierzeczywiste tak naprawdę.
Zapytaj siebie jakie SŁOWA uważasz za ZŁE (czyli zaniżające Ci wibrację, to taki eufemizm osądu, że coś jest pozbawione miłości, czyli złe) a potem je pokochaj.
Bowiem do kiedy nie kochasz słowa KURWA… GWAŁT…ZŁO… to nie możesz pokochać samego siebie w tych obszarach gdzie te słowa symbolizują COŚ CZEGO SIĘ BOISZ ALBO COŚ CO OSĄDZIŁEŚ JAKO ZŁE.
I tak przeszłość lub lęk trzymają Cię w osobistym piekle bo jest ono tylko stanem umysłu. I możesz się z tego wyzwolić, jedną prostą decyzją.Kocham te słowa!
Kocham bo wszystko jest jedynie przejawem Źródła/Boga i jest po coś.I żadne słowo nie będzie miało wtedy mocy mieć nad Tobą władzy a wszystko co doświadczyłeś / łaś związane z tymi słowami stanie się nie ZŁEM tylko KATALIZATOREM ZMIANY.
Bo się musiało to stać aby stać się świadomym tego.
A potem zmienić osąd.
Bo tak naprawdę to jest jedynie JAM JEST i się szerzy wszystkim i wszystkimi będącymi jednym.
P.S. Na zdjęciu Pan Puchacz. Kto jest w klatce? On czy Ty? A może nikt bo to tylko siatka jest a to czy ktoś jest w klatce zależy od oceny Puchacza jak i Ciebie. Puchacz może być szczęśliwy, że znalazł kawałek edenu odgrodzony od świata gdzie go wszyscy chcieli zjeść a Ty oceniasz to inaczej.