Ludzie pełni pokoju tak naprawdę nie myślą, oni nasłuchują. Wszystko zawsze jest po coś, po co? Bóg się chce nimi objawić, ego też jest w Bogu aby było zabawniej.
Bóg przejawia się wszystkim, zawsze i wszędzie. My sobie wszystko przypominamy a nie uczymy, a to co było to lekcje od Boga aby sobie przypomnieć to, że jedynym mistrzem jest Bóg. Bóg w nas dlatego jesteśmy jednorodnym dzieckiem Boga, on sprawia a my wykonujemy, dlatego też nie ma nic poza nim, nic na zewnątrz a jeśli o cokolwiek się jeszcze my troszczymy to oznacza, że jeszcze mamy lęk przed całkowitym się poddaniem, mamy lęk przed odpowiedzialnością, że jeśli cokolwiek jest „źle” to oznacza, że cenimy jeszcze jakieś symbole tego świata, a one zawsze kończą się dlatego są symbolem śmierci.
Czym zatem jest zostaw wszystko i chodź za mną… czy to oznacza, że mamy oddać dzieci do sierocińca, sprzedać wszystko, zostawić żonę i lecieć do jaskini medytować aż ciało odejdzie.. nie 🙂
to oznacza zaufanie Bogu w sobie jaki jest jednią z każdym człowiekiem i czymkolwiek, że on WIE CO CI POTRZEBA więc to dostaniesz.
Wtedy przestaje się cenić ile masz pieniędzy, jakim samochodem jeździsz, jaką pracę masz, co robisz i co będziesz robić, z kim będziesz , co będą robić dzieci i czy w ogóle będziesz żyć jeszcze jutro, słodkim staje się nasłuchiwanie MISTRZA w sobie.
Słodkim staje się rozpoznanie, że nie potrzeba nagrań Piotra, że nie potrzeba filmów z przekazami kogokolwiek , że nie potrzeba channelingu Jeshuy ani jakiejkolwiek książki czy spotkania z zewnątrz… tylko cichy głos w sobie Cię prowadzi mocniej i mocniej ku zrozumieniu, że TY jesteś, Piotrem, Jeshuą, Magdaleną i każdą osobą jaka była i będzie na tym świecie i innych bowiem jesteś JEDNIĄ z każdym. Ponieważ jesteś JEDNIĄ i wiesz, że OJCIEC wie co Ci potrzeba po prostu z ufnością i radością NIE WIESZ jak będzie wyglądać dzień a zawsze jest ciekawy.
I tak powstaje święta trójca… Bóg Ojciec sprawca, istota inteligentna jaka ma swój plan, Syn/Córka, wykonawca woli Ojca oraz Duch Święty… prawidłowe rozumowanie w umyśle Syna/Córki.
Zatem pomyśl kim się otaczasz, co cenisz, czego pragniesz… czy są to rzeczy tego świata czy Nieba?
Zatem pomyśl czego się boisz i jakie masz lęki.
Pomyśl czy jesteś godny JUŻ TERAZ być ŻYWĄ OBECNOŚCIĄ BOGA W TOBIE, BYĆ JUŻ Chrystusem, już teraz!
Stań się nim zapragnij tego, nie pragnij iść za Jeshuą pragnij tego!
Bowiem TY jesteś JEDNYM z BOGIEM a więc nie możesz popełnić błędu!
Przestań się tylko lękać i zbierać symbole tego świata a zaleje Cię obfitość bowiem jesteś JEDYNYM dzieckiem BOGA a on WIE czego potrzebujesz.
Tego świata po prostu nie ma, nawet fizyka kwantowa to potwierdza, jest tylko myśl.. czyja? Ojca i kiedy staje się Twoją myślą stajesz się jednym z całością stworzenia.
I na końcu nic się nie zmienia, jest jak było, żyjesz, masz związek, masz dzieci, masz radość, miłość obfitość ALE WIESZ KTO JEST TEGO SPRAWCĄ A KTO WYKONAWCĄ i nie jesteś do tego przywiązany. Kiedy odejdzie dziecko wraz z żoną w wypadku komunikacyjnym będziesz WIEDZIAŁ, że Ojciec tak chciał i nie odczujesz straty przelewając dalej miłość Boga.
Kiedy Ojciec pokieruje Cię do lasu w miejsce gdzie odkryjesz tonę złota mając od tygodni sny o kopaniu studni w Sudanie będziesz wiedział, że masz natychmiast sprzedać to złoto i jechać za te pieniądze kopać studnie w Sudanie.
Kiedy będziesz czuć, że masz się z kimś spotkać na drugim końcu Polski tylko po to aby mu powiedzieć dwa zdania od Boga dla niego to po prostu nie patrząc na nic zrobisz to, a kiedy poczujesz ogromną chęć na lody zjesz lody bowiem Bóg będzie chciał się Tobą objawić na tych lodach amen